środa, 14 grudnia 2011

#002

Od kilku dni przeżywam renesans Sora no Otoshimono (manga).
Nympf
Jest to zabawna historia osadzona w realiach małej, Japońskiej wioski otoczonej górami. No cóż, małej, populacja rzędu 7000 nie jest moim zdaniem aż tak małą wioską ale niech będzie, Tokyo-to ma 25 milionów czy coś.
Tak czy inaczej, fabuła kręci się w okół Sakurai Tomokiego, jego cycatej sąsiadki, Sohara Mitsuki, która jest w nim zadurzona po uszy, córki klanu yakuzy, Mikako Satsukitane oraz zafascynowanego teorią "Nowego Kontynentu" Eishiro Sugata. No i mechaniczne anioły apokalipsy, które spadają z nieba i niczym porzucone zwierzęta, trafiają pod opiekę Tomokiego; Ikaros, Nympf i Astraea.

Manga jest autorstwa Suu Minazuki... Suu to imię żeńskie i kreska zawiera pewne cechy charakterystyczne dla kobiet (małe dłonie) oraz fabularne (bardzo silne i dobrze przedstawione interakcje pomiędzy bohaterami, momentami ma to to strukturę zbliżoną do shojo/josei).
ALE nie wiem na pewno, nie ma nigdzie zdjęcia, mangakowie zawsze się wstydzą dawać swoje zdjęcia, nie wiem czemu?

Wracając do spoilerowania fabuły, Tomoki zasadniczo jest 14 latkiem (żadna postać nie ma cech 14 latka ale to szczegół bo są cycki więc kogo to obchodzi, że te bombowe laski to loli?), który zajmuje się nie przejmowaniem się oraz kolekcjonowaniem porno gazetek, majtek i dvd/vhs z porno lachonami (tak tylko przypomnę, że postacie są mocno fanservisowe czyli cycki, tyłki prosto w twarz).
Ikaros w akcji

Któregoś dnia bach, spada z nieba Ikaros i... hmm nie pamiętam, czytałem to ze 2 lata temu albo i trzy, ale Tomoki ma powtarzajace się sny gdzie jakaś anielica na sielankowym wzgórzu go o coś przeprasza i Sakurai sięzawsze budzi płacząc. Natomiast kiedy budzi się rano ma po prostu przykładną, poranna erekcję.
Nympf tak wygląda erekcja, ok? Przyjrzyj się.

Ikaros, bo o niej była mowa, jest z tej samej szufladki co ta różowa z Elfen Lied czy Chi z Chobitsów. Jest to ikona tego, czym oddana kochanka powinna być - jest wierna, posłuszna, a spełnianie zachcianek Pana ("Masta" vel Master) jest satysfakcjonujące i sensem życia dla każdego Angleoida (anioła androida, którym jest Ikaros).
Oczywiście Sohara jest zazdrosna, że nagle, jej ukochany mały zboczuch mieszka pod jednym dachem z cycatą anielicą, ja też jestem zazdrosny a go nie kocham nawet! Ale tutaj pojawia się fajan rzecz.
Sohara to stereotyp sąsiadki-w-moim-wieku, czyli osoba oddana, która de facto, nie wie że kocha, jak już wie to najchętniej by wzieła ślub i orety 3 dzieci tylko? (archetyp sąsiadki-żony). Ma duże cycki, bo jak by inaczej? 14 lat to ten wiek, w którym kupuje się stanik na te "ledwo rozwinięte" 90 centymetrowe cycki. Me pewne cechy tsundere w dość klasycznym ujęciu i jest lekko tępawa jak hmm... jak Kaya z Bakumana ale nikt od niej nieoczekuje nic więcej niż pogranicze serwisu, humoru i przemocy.

Mikako przez praktycznie wszystkie rozdziały jakie przeczytałem pojawia się pod ksywką "prez"/"pres" (president, bo jest przewodniczącą samorzadu uczniowskiego). Też ma duże cycki, jest niby arystokratyczna więc ma ten wkurzający operowy śmiech (w anime naprawdę wkurza) i ma problemy behawioralne bo by wszystkich najchętniej torturowała, jakaś sado maso zdzira... W okół niej kręci się najwięcej drażniących i absurdalnych wątków. Jest to postać-wymówka dla absurdalnego humoru przeciągniętego odrobinę poza granicę tego co śmieszne na rzecz tego, co nudne.
No i Ei-kun, w którym pres się kocha? albo którego traktuje jak swoją własność.
Sugata jest dziwakiem i otaku. Podgląda jakie majtki mają figmy (wysokiej jakości figurki) oraz obsesyjnie szuka nowego kontynentu, którym jak się później okazuje jest Synapse, czyli dom Ikarosa i wszystkich innych Angeloidów (to się wyjaśnia w 15 rozdziałów i jest dość oczywiste ale Synapse roli oś dla fabuły zagadki w serii).

Ikaros ma fetysz.
Drugim pojawiającym się Angeloidem jest Nympf (Nympfa?). Jej zadaniem jest wyeliminowanie Tomokiego ale przez to jak nią się bawił jej właściciel, traci szybko zapał do mordowania i wolę życia; czeka aż ją unicestwią co nienastąpi dzięki pięknemu zwrotowi akcji. Naprawdę był ładny.
Nympfa jest moją ulubioną postacią serii. To płaski pokurcz o profilu klasycznego tsundere wynikający z niepewności i obawy przed odrzuceniem. Jak to bywap rzy tsundere, Nympf jest jedną z bardziej złożonych postaci serii.
Astraea.
Ten blond aniołek to archetyp nieudacznika - mieszka nad rzeką obok namiotu Sugaty, je trujące grzyby, zawsze jest głodna i ma niekończącego się pecha wynikajacego z jej... "pociesznego charakteru" (jest tępa jak piankowa piłeczka ale i tak ją wszyscy kochają bo się nie poddaje, tak?).

No i Dziadek (Jii-chan)
Dziadek Tomokiego od lat nieżyje, miał piękne marzenie, mierzył wysoko (co radzi robić) i często ratuje Tomo-chana przed przejściem na drugą stronę rzeki (Japoński mit o zaświatach, ta sama mańka co Styks ale rzeczka jest płytka więc można łatwo zostać trupem tak na amen).

Są też inne postaci okazjonalne, rzeczona Anielica, która nawiedza Tomokiego, zły właściciel Nympfy i innych... ogólnie seria nie jest przesadzona w ilość postaci. Ma dużo absurdalnego humoru opartego na seks-gagach i na nieprzystowaniu Ikarosa do życia na Ziemi, na penisach, cyckach i tyłkach, majtkach ale żadko kiedy są to przesadzone i nudne żarty.
Humor jest konsekwentnie i solidnie osadzony w całej serii, a kreska dynamicznie reaguje na to co się dzieje: jeżeli ktoś nie lubi SD (super deformed, czyli przesadzonych i komicznych deformacji) to ta manga może to zmienić. 
SD ma swoją ważną rolę, tak samo istotną jak dramatyczne czy romantyczne momenty, a jest ich wiele.
Są dobre zmiany nastrojów i orety idź czytać tą mangę, obejrzyj potem anime a potem podziękuj mi, że Ci narobiłem smaka.

No właśnie, to na pewno terrorysta, YES WE CAN

Do pobierania polecam programy do pobierania i połączenie z internetem, żeby się połączyć z internetem bo jak wiadomo, ten post został przeczytany szklanym łomem i paczką recepturek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz